Thursday, October 31, 2019

Wspomnienie dnia 31 października 2019 r.

Wspomnienie dnia 31 października 2019 r.

1. "Come in my nigga"- powiedział do mnie czarnoskóry wpuszczając mnie do przedziału pociągu Flixtrain z Berlina do Kolonii. Przybiłem mu piąstkę i oto siedziałem w przedziale czarnoskórych. Nie bałem się bo już wiele razy tak miałem w przeszłości. Mimo że ten co wpuszczał do przedziału, selekcjonował podróżnych na tych którzy mu pasowali i na tych co nie pasowali, to wpuściłem pomiędzy czarnoskórych dwie białe kobiety. Jechałem w starych wagonach pociągów nocnych które teraz służyły jako dyskontowa kolej między miastami. Cena rzędu kilkanaście euro i brak wygód. Mi ta oferta odpowiadała bo jadę do Paryża i nie chcę tracić hajsu na drogą kolej państwową.

2. Weszliśmy na cmentarz "Dorotheenstädtischer ..." koło Bramy Oranienburskiej w Berlinie. Ucieszyłem się bo akurat teraz mamy czas odwiedzania grobów. Te groby były jednak inne. Markus, który mieszka w okolicy cmentarza, wyjaśniał mi że owe stelle których tu pełno - są to jakby antyczne ołtarze ofiarne. Mnóstwo grobowców wykorzystywało w bardzo ścisły sposób wzorce antyczne. Najczęściej były to kopie rzymskich ołtarzy ofiarnych. Przeszliśmy koło grobu Bertolda Brechta. Moją uwagę przykuła stella nagrobna Carla Friedricha Schinckla, nadwornego architekta królewskiego sprzed dwóch stuleci. To on wprowadził modę na antyczne stelle nagrobne w początkach XIX wieku. Stanąłem przy jego grobie i w myślach dziękowałem temu człowiekowi za piękno antycznej architektury które także dzięki niemu miało swój renesans ze dwa stulecia temu.

Stałem przy skromnej stelli nagrobnej i dziwiłem się że po tak wielkim artyście pozostała tak skromna stella nagrobna. Johannes Rau, były prezydent RFN, niedaleko stąd miał także swój grób, a raczej pojedynczy skromny kamień z cytatem z Nowego Testamentu. Stałem na cmentarzu patrząc na skromne stelle, w większości antyczne ołtarze ofiarne. Byłem zaskoczony przemijaniem i tym, jak niewiele po nas zostaje. Niektóre grobowce były wypasionymi kopiami jakichś antycznych arcydzieł sztuki funeralnej. Widziałem grobowce z fryzami dookoła, z kolumnadami. Zdziwiony byłem bardzo niewielką ilością znaku krzyża na nagrobkach. Wydaje się po moim spacerze że stosowano je na grobach jako symbol niemal tylko za czasów Niemieckiej Republiki Demokratycznej. 

3. Zjadłem na wypasie za jakieś 20 euro, pochłonąłem sałatkę, ryż z warzywami i ogromny talerz innej sałatki z grilowanymi warzywami. Na obiad umówiłem się z dawno nie widzianą niemiecką Polką i jej niemieckim partnerem, przy którym wstyd mi mojej małej i skromnej wiedzy. Niestety, siorpałem pyszny napój przez słomkę jak dziecko i jadłem trzy dania dość mało elegancko- za co przeprosiłem moich towarzyszy. 

Opowiadałem im co u mnie słychać a oni streścili mi ostatnich 10 lat swojego życia- bo tyle czasu się nie widziałem z nimi. Mają troje dzieci, żłobek dla dwójki dzieci mają za darmo, świetlica (Hort po niemiecku) też jest za darmo, dostają Kindergeld. Za posiłki dzieci w szkole nie ma opłat. Mam wrażenie że mają naprawdę dobre życie.

4. Sześć godzin w Berlinie minęło jak z bicza strzelił. Pospacerowałem pięknymi bulwarami nad Szprewą, zaglądałem do kilku sklepów typu Puma czy Adidas, polazłem na trzy cmentarze wierząc że zobowiązuje nas do tego dzień Dziadów. Nie spieszyłem się a i tak ledwie zdążyłem na dyskontowy pociąg firmy Flixtrain do Kolonii... Jadę teraz z tymi wrażliwymi cenowo: imigrantami, młodymi, studentami. W pociągu tej kolei jest bardzo wielorasowo, dominuje multikulti. Biegają skośnoocy mali Niemcy. W moim przedziale pełnym czarnoskórych rozmawiałem po angielsku.

Opr. Adam Fularz na podstawie obserwacji naocznej






--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

List do redakcji: Ruszyła ogólnopolska kampania przeciwko rakowi szyjki macicy

Redakcja serwisu otrzymała list:

---------- Wiadomość otrzymana----------
Od: Salus feminis | Kontakt <kontakt na serw. salusfeminis.pl>
Data: czwartek, 31 października 2019
Temat: [wydawnictwo:23309] Ruszyła ogólnopolska kampania przeciwko rakowi szyjki macicy
Do: Adam Fularz <adam.fularz na wieczorna.pl>


Panie Adamie,
 
proszę:

Ruszyła ogólnopolska kampania przeciwko rakowi szyjki macicy 

W Polsce z powodu raka szyjki macicy rocznie umiera 1700 kobiet – jest to pięć kobiet na sto tysięcy mieszkańców. Dla porównania w Finlandii umiera jedna kobieta na sto tysięcy mieszkańców. Dlaczego polskie statystki są tak alarmujące? W Polsce według Ministerstwa Zdrowia zaledwie 17% kobiet regularnie wykonuje badanie cytologiczne – badanie, które może uratować życie. W celu przekonania Polek do regularnej diagnostyki ruszyła ogólnopolska kampania społeczna Salus feminis, która oferuje możliwość bezpłatnego wykonania cytologii, a także szeroki program edukacyjny. 


Stop dla raka szyjki macicy

Polska stanowi światowy fenomen pod względem zachorowalności na raka szyjki macicy – lekarze z krajów skandynawskich przyjeżdżają do nas po to, aby w szpitalach zobaczyć pacjentki chorujące na zaawansowanego raka szyjki macicy. Świadomość społeczna na temat regularnych badań cytologicznych jest niska – według danych GUS w Polsce 90% kobiet w wieku 20-59 lat deklaruje, że „kiedyś" wykonało badanie cytologiczne z szyjki macicy – oznacza to, że pacjentki nie są w stanie zweryfikować kiedy dokładnie zrealizowały cytologię. – Jako lekarz ginekolog każdego dnia w gabinecie i w szpitalu spotykam kobiety w różnym wieku, które nie wykonują cytologii. Część z nich dopiero przy rozpoznaniu onkologicznym dowiaduje się, że cytologię należy wykonywać minimum jeden raz na trzy lata. W związku z codzienną obserwacją cierpienia kobiet, dla których jest za późno na skuteczne leczenie postanowiłam, że będę zachęcać Polki do wykonania cytologii – badania, które twa pięć minut, a może uratować ludzkie życie – komentuje lek. med. Marta Mączka, ginekolog i pomysłodawca kampanii Salus feminis

Salus feminis – projekt dla zdrowia wszystkich Polek

Kampania Salus feminis to projekt dla zdrowia kobiet. W ramach akcji każda kobieta może wykonać bezpłatne badanie cytologiczne i pozyskać niezbędne informacje na temat najczęstszej przyczyny raka szyjki macicy, która wiąże się w ponad 90% przypadków z infekcją wirusami HPV. Wyspecjalizowana kadra medyczna wspomoże pacjentki chcące sprawdzić swój stan zdrowia. – Zachęcam wszystkie kobiety do skorzystania z projektu. Zależy mi na tym, aby jak najwięcej Polek wykonało cytologię. Nawet jeśli kobieta nie była u lekarza od kilkunastu lat proszę o to, aby lęk nie powstrzymywał jej przed przyjściem na bezpłatną cytologię. Apeluję również do mężczyzn, aby zachęcili swoje żony, córki, matki do przebadania się. Robiąc regularną cytologię nawet jej negatywny wynik umożliwia wyleczenie choroby, czyli stanu przedrakowego lub niskozaawansowanego raka szyjki macicy – dodaje organizatorka kampanii. 

Jedno badanie – wiele korzyści

Cytologia to jedno, bardzo proste badanie, które oferuje wiele korzyści. Dzięki niej, przede wszystkim uniemożliwiamy rozwój zaawansowanego raka szyjki macicy – wykrywamy problem na początkowym etapie, w którym możemy zablokować rozwój choroby. Dodatkowo cytologia chroni pacjentkę przed radioterapią, chemioterapią i zaawansowanymi technikami operacyjnymi. – W ramach Salus feminis chcę uświadomić kobiety, że dzięki cytologii leczymy ewentualną chorobę nowotworową lub przednowotworową w początkowym etapie, czyli w stadium, w którym absolutnie nie ma jeszcze konieczności zastosowania  tych sposobów leczenia – zaznacza dr Mączka. Badanie cytologiczne gwarantuje również kobietom komfort życia – regularne badania powodują, że nie muszą obawiać się zaawansowanej choroby ani wizyty u specjalisty onkologa. – Wykonując regularnie cytologię dajemy również przykład naszej rodzinie, przyjaciółkom i znajomym – mogą one brać z nas przykład i chronić również swoje zdrowie. Ostatnio przyszła do mnie pacjentka, która od dwudziestu lat nie była u lekarza ginekologa. Koleżanka powiedziała jej o projekcie Salus feminis – dlatego postanowiła się zbadać. Drogie Panie zachęcajmy się nawzajem do regularnych badań cytologicznych i chrońmy swoje zdrowie i życie – puentuje lek. med. Marta Mączka. 


Więcej informacji o kampanii i darmowych badaniach cytologicznych można znaleźć na stronie: www.salusfeminis.pl


***

Salus feminis

Projekt, którego celem jest zachęcanie Polek do regularnych badań cytologicznych oraz edukacja społeczna w zakresie raka szyjki macicy. W ramach projektu każda kobieta może wykonać bezpłatne badanie cytologiczne. 


Organizator

Lek. med. Marta Mączka - specjalista położnictwa i ginekologii, lekarz medycyny estetycznej, założycielka i właścicielka Centrum Medycznego KOBIETA i MATKA w Warszawie, pomysłodawczyni i propagatorka projektu Salus feminis


Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Ginekologii i Położnictwa. W zakresie ginekologii posiada umiejętności oraz wiedzę certyfikowane m.in. przez Polskie Towarzystwo Kolposkopii i Patofizjologii Szyjki Macicy, przez Grupę IOTA (International Ovarian Tumour Analysis), Roztoczańską Szkołę Ultrasonografii, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego. 

 

Kontakt

Magdalena Sosna

telefon: +48 501 185 809

Robert Tarnowski

telefon: +48 504 854 329

 
 
Dnia 30 październik 2019 o 12:52 Adam Fularz <adam.fularz na wieczorna.pl> napisał(a):

Prosze o informacje z zalacznika w tresci majla.
Pracuje teraz z telefonu. A

W dniu środa, 30 października 2019 'Salus feminis | Kontakt' via wydawnictwo < wydawnictwo na serw. wieczorna.pl> napisał(a):

Dzień dobry,

w Polsce z powodu raka szyjki macicy rocznie umiera 1700 kobiet – jest to pięć kobiet na sto tysięcy mieszkańców. Dla porównania w Finlandii umiera jedna kobieta na sto tysięcy mieszkańców. Dlaczego polskie statystki są tak alarmujące? W Polsce według Ministerstwa Zdrowia zaledwie 17% kobiet regularnie wykonuje badanie cytologiczne – badanie, które może uratować życie.

W celu przekonania Polek do regularnej diagnostyki ruszyła ogólnopolska kampania społeczna Salus feminis, która oferuje możliwość bezpłatnego wykonania cytologii, a także szeroki program edukacyjny.

Więcej informacji przesyłam w załączniku,

Dodatkowo przesyłam pod linkiem firm o kampanii: https://we.tl/t-Sj6O8ZCTl4

 
Pozdrawiamy
Zespół Salus feminis

Projekt Salus feminis
ul. Okopowa 56 lok. 214
01-042 Warszawa
tel. 512-606-520
www.salusfeminis.pl

 

--
Merkuriusz Polski- treści i wieści od 3 stycznia 1661 AD


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

 
Pozdrawiamy
Zespół Salus feminis

Projekt Salus feminis
ul. Okopowa 56 lok. 214
01-042 Warszawa
tel. 512-606-520
www.salusfeminis.pl



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Thursday, October 24, 2019

List: Auchan rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi [Informacja prasowa]


Redakcja serwisu otrzymała:
---------- Otrzymany list--------
Od: Anna Iżyńska <media na serw. otwarteklatki.pl>
Date: czw., 24 paź 2019 o 13:01
Subject: Auchan rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi [Informacja prasowa]
To: <Adam.Fularz na wieczorna.pl>


Dzień dobry,

Sieć sklepów Auchan ogłosiła całkowite wycofanie ze sprzedaży żywych karpi. Decyzja obowiązywała będzie od tegorocznych świąt. Auchan stopniowo ograniczało sprzedaż żywego karpia – w zeszłym roku można było je kupić w już tylko w 11 sklepach sieci. 

Zachęcam do zapoznania się z zamieszczoną poniżej informacją prasową na ten temat.

W razie jakichkolwiek pytań pozostaję do dyspozycji.

Pozdrawiam,

Anna Iżyńska

---

Anna Iżyńska

Specjalistka ds. Komunikacji Stowarzyszenia Otwarte Klatki 

(..)

Warszawa, 22.10.2019


Auchan rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi


Sieć sklepów Auchan ogłosiła całkowite wycofanie ze sprzedaży żywych karpi. Decyzja obowiązywała będzie od tegorocznych świąt. Auchan stopniowo ograniczało sprzedaż żywego karpia – w zeszłym roku można było je kupić w już tylko w 11 sklepach sieci. 


Decyzja Auchan to wynik rozmów z polskimi organizacjami prozwierzęcymi, takimi jak Stowarzyszenie Otwarte Klatki, Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, Fundacja Alberta Schweitzera i Compassion Polska.


– To bardzo ważna zmiana w kierunku poprawy dobrostanu zwierząt. Sprzedaż żywych ryb wiąże się z ich ogromnym cierpieniem na każdym etapie: odławiania, sortowania, transportu i sprzedaży – mówi Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki Mamy nadzieję, że kolejne sieci sklepów zdecydują się na ten etyczny krok, zwłaszcza że tego właśnie oczekuje coraz większa grupa konsumentów – dodaje.


Według badań CBOS z marca 2018 roku aż 86% Polaków popiera zakaz transportu żywych ryb bez dostatecznej ilości wody umożliwiającej oddychanie. Wpływ na rosnącą świadomość społeczeństwa mają akcje informacyjne obrońców zwierząt i publikowane przez nich materiały wideo pokazujące, jak wygląda proces pozyskiwania żywego karpia. Również według rekomendacji Głównego Inspektoratu Weterynarii sprzedaż żywych ryb bez ich wcześniejszego uboju powinna być traktowana jako ostateczność.


W sprawie dotyczącej sprzedaży żywych karpi, w której reprezentowałam Fundację Noga w Łapę, Sąd Najwyższy orzekł, że fakt, iż karp wytrzymuje bez wody, nie oznacza, że w tym czasie nie cierpi – mówi Karolina Kuszlewicz, prawniczka i autorka bloga "W imieniu zwierząt" – Również samo utrzymywanie karpia w nienaturalnej pozycji ciała, w nadmiernej ciasnocie wprost narusza ustawę o ochronie zwierząt. Cieszymy się, że kolejne sieci sklepów rezygnują ze sprzedaży żywych ryb w trosce o swoje standardy etyczne i odpowiedzialność społeczną – dodaje.


Sieciami, w których nie kupimy żywych karpi są Lidl, Biedronka, Bi1 i Tesco – teraz dołączyło do nich także Auchan. 


###


KONTAKT DLA MEDIÓW

 

Anna Iżyńska

Specjalistka ds. Komunikacji

Tel: +48 694 335 195

 


Zdjęcia: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157701499956542 


Partnerem Monitorującym Media Stowarzyszenia jest   



Otwarte Klatk| Open Cages
(..)


--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Komunikat CBA: Awarii w oczyszczalni "Czajka" - CBA zabezpiecza dokumenty


Redakcja serwisu otrzymała:

Od: Media CBA <media na serw. cba.gov.pl>
Date: czw., 24 paź 2019 o 12:45
Subject: Awarii w oczyszczalni "Czajka" - CBA zabezpiecza dokumenty
To: Media CBA 


Funkcjonariusze katowickiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w oparciu o postanowienie wydane przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie wykonują dzisiaj przeszukania w siedzibie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie, Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy oraz Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Czynności mają na celu zabezpieczanie dokumentacji (w tym zapisów elektronicznych) dotyczącej inwestycji budowy i eksploatacji tzw. spalarni, a także związanej z wystąpieniem awarii w oczyszczalni „Czajka".


Prowadzone przez CBA śledztwo dotyczy między innymi niegospodarności przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji polegającej na niewłaściwym nadzorze podczas przeprowadzania inwestycji w zakresie modernizacji i rozbudowy Oczyszczalni Ścieków ,,Czajka".

Wydział Komunikacji Społecznej CBA   



--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Wednesday, October 23, 2019

List do redako: Aktywista brutalnie pobity młotkami

Redakcja serwisu otrzymała list:

---------- Forwarded message ----------
From: Aleksandra Zielińska / Amnesty International Polska) <aleksandra na serw. amnesty.org.pl>
Date: Wednesday, October 23, 2019
Subject: Aktywista brutalnie pobity młotkami
To: Adeam Fularz <phooli na serw. gmail.com>


Uwaga akcja!
credit: Jimmy Lam @everydayaphoto

Aktywista brutalnie pobity młotkami

Mam na imię Aleksandra i jestem Koordynatorką reagowania kryzysowego w Amnesty International. Reagowanie na kryzysy praw człowieka to jedno z najważniejszych działań podejmowanych przez naszą organizację. W ostatnim czasie działamy w obronie mieszkańców Hongkongu, gdzie działania władz naruszają międzynarodowe prawo i standardy praw człowieka.

Nasi badacze udokumentowali nieuzasadnione i nadmierne użycie siły przez policjantów wobec, w przeważającej mierze, pokojowych demonstrantów, a także arbitralne aresztowania i akty odwetowe wobec aresztowanych. Jedną z demonstrujących osób jest Jimmy Sham, brutalnie zaatakowany przez zamaskowanych sprawców, którego historię chcę Wam opowiedzieć.

Jimmy jest znanym aktywistą i przewodniczącym Frontu Praw Człowieka w Hongkongu. 16 października, w drodze na spotkanie w dzielnicy Mong Kok, został brutalnie pobity żelaznymi młotkami przez grupę zamaskowanych mężczyzn. W ciężkim stanie trafił do szpitala. To już drugi atak na niego w ciągu ostatniego miesiąca.

Jimmy Sham oraz pozostali mieszkańcy Hongkongu mierzą się z ciągłym zagrożeniem ich prawa do pokojowych zgromadzeń i wolności wypowiedzi, a przemoc ze strony policji pozostaje bezkarna. Dlatego wzywamy władze do ochrony mieszkańców Hongkongu - prosimy Cię o dołączenie do naszego apelu (...)

Wg A. Zielinska 




Friday, October 18, 2019

Komentarz redakcji Polish News Agency odnośnie rozjechania 11-miesięcznego dziecka busem w Szprotawie

Polish News Agency polishnews.pl
Poznań 18.X.2019


Jak donosi  witryna polsatnews.pl w tekście "Wstrząsające nagranie..", 11-letni maluch został rozjechany busem na parkingu w Szprotawie. To jeden z tysięcy takich przypadków na parkingach- jak wnioskuję z obserwacji zdarzeń na parkingach. W Zielonej Górze na parkingach przy Focus Park podobne problemy rozwiązuje się bójkami. Ludzie też biją się o miejsca parkingowe zaś władze miasta Zielona Góra wraz z PKP zlikwidowały linię kolei - co prawda bocznicy kolejowej- która tutaj prowadziła.

W Polsce wg tego co pamiętam- brak jest ograniczenia prędkości na parkingach i ich sieci drogowej. Można jechać nawet 50 km/h. Tymczasem dzieci są za małe by je było w ogóle widać. Piesi nie mają pierwszeństwa na parkingach. Według koncepcji prawnej posłów- piesi targają się na jezdnie i co chwilę w redakcjach mediów policja donosi o kolejnych wtargnięciach o nierzadko śmiertelnym finale. 

Rzekomo w Polsce rocznie ginie 800 pieszych zwykle targając się na samochody na drogach choć rząd nie odpowiada na pytania prasowe redakcji- czy istotnie jest to 800 osób? Czy po tym incydencie w Szprotawie ktoś z rządu zaplanuje jakieś zmiany w przepisach? Obecny minister nawet nie odpowiada na pytania prasoweredakcji w tych sprawach. Widocznie nie jeździ transportem zbiorowym czy nie chodzi pieszo- przecież wg swojego prawa gdyby chciał przejść przez jezdnię- to prawnie targałby się pod - częsty obecnie sznur samochodów. Przynajmniej to się można dowiedzieć od jego sąsiadów. MSWiA też ma problem z odpowiedziami na tego typu pytania prasowe redakcji.

Proponuję jako ekonomista transportu by wprowadzić rozwiązania z RFN czyli za przekroczenie prędkości o 30 km (a nie o 50 km jak obecnie) odbieranoby prawo jazdy. 

Wzorem Finlandii za nie zatrzymanie się przed przejściem gdzie przechodzi pieszy- automatycznie odbieranoby prawo jazdy. W Polsce jest bardzo niebezpieczne by przejść przez jezdnię na parkingu ponieważ kierowcy często nie zatrzymują się jak się chce przejść pieszo przez przejście dla pieszych idąc do samochodu czy w ogóle przechodząc do centrum handlowego. 

Potem można co najwyżej gonić taką osobę pieszo biegnąc za jej autem po parkingu- bo przecież bezpieczeństwo w Polsce należy sobie samemu wywalczyć- ostatnio pod centrum handlowym Auchan w Zielonej Górze biegłem za kierowcą busa- który prawie zrobił mi to samo co się stało z tą dziewczynką. 

Mi tak samo niedawno zajechano drogę pod Centrum handlowym Auchan w Zielonej Górze. Ale według polskiego prawa czyli polskich posłów z Sejmu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie- to ja mam przepuścić samochód nawet jeśli wchodzę na przejście dla pieszych. Przy wejściu na przejście dla pieszych- wg polskich przepisów prawa ja nie mam pierwszeństwa. Przecież nawet na parkingu i nawet na początku przejścia dla pieszych nie ma się jako pieszy pierwszeństwa- to jadący samochód ma pierwszeństwo. Wg polskich posłów- można takie osoby przejechać bo wtargęły np. na przejście dla pieszych.

Miesięcznie kilka razy ktoś na mnie wymusza pierwszeństwo samochodem gdy próbuję przejść przez pasy. Po stronie niemieckiej tego nie ma bo przepisy o ruchu drogowym są inne niż w Polsce.   Nie rozumiem dlaczego w Polsce posłowie Sejmu RP zadecydowali aby poprzez odmienne przepisy uśmiercać rocznie kilkaset osób. Przecież to kosztuje- wg unijnej metodologii jest to ok. miliarda złotych strat rocznie. Wraz ze śmiercią ofiar kurczy się polskie PKB.

Polscy posłowie ustalili te przepisy prawa o ruchu drogowym pod siebie, by nie mieć samemu problemów prawnych gdy potrącą pieszego. To posłowie Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej chcą by im ustepowano gdy jadą przez przejście dla pieszych nawet na parkingu. 

Opr. Adam Fularz na podstawie polsatnews.pl


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Wednesday, October 16, 2019

Wspomnienie o "Igrzyskach Wolności 2019"

Oto moje wspomnienie po "Igrzyskach Wolności" w roku 2019 w Łodzi.

Gdzieś na jakimś panelu dyskusyjnym trwała rozmowa -  z udziałem jakiejś pani z koncernu Google, oraz takiej pani ambasador czegośtam- ci ludzie chcieli cenzurować sieć Internet arbitralnie ustalając- co jest prawdą, a co fejkiem, więc zgłosiłem się do zadawania pytań. 

Zacytowałem epistemologa Karla Poppera wg mojego własnego tłumaczenia jego tekstu:

"Karl Popper, filozof nauki, przedstawił w książce "Logika odkrycia naukowego" kluczową we współczesnej filozofii nauki metodę falsyfikacji. (..)

Według Poppera, nauka nie spoczywa na twardych fundamentach. Ogólna struktura teorii naukowych wznosi się, jak gdyby była ponad bagnem. Jest jak budynek zbudowany na palach. Te pale są wbijane od góry w bagno, ale nie docierają do żadnej naturalnej ani zadanej bazy. Jeśli przestajemy wbijać te pale głębiej, to nie jest to spowodowane tym że dotarliśmy do dna. Po prostu przestajemy jeśli jesteśmy zadowoleni tym że pale są wystarczająco stabilne by utrzymać daną strukturę, przynajmniej w danym okresie. "


Tak jak pamiętałem, tłumaczyłem te pale wbite w bagno niewiedzy osobom na podium, które IMHO się myliły. Wyjaśniałem że te teorie stanowiące główne pale wbite w bagno niewiedzy- już one same mogą być intelektualnie spróchniałe. Tłumaczyłem że przecież te pale nie wbija się do jakiegoś trwałego fundamentu, że ta nauka nań zbudowana- nie ma żadnego twardego oparcia.

W odpowiedzi usłyszałem że "relatywizuję prawdę", i że to jest przerażające- przerażające było według nich to że wg mnie tej "prawdy" tak naprawdę nie ma... Ci ludzie byli przerażeni postnowoczesnością, postmodernizmem.

Wczoraj czytałem w czasopiśmie "Odra" że prawda jest jak widnokrąg- gdy się nam wydaje że się doń zbliżamy, oto ukazuje się tylko dalszy i dalszy horyzont..

Pamiętam że zebranym w panelu osobom chcącym cenzury Internetu tłumaczyłem że próbują wprowadzić nowy zamordyzm, nowy totalitaryzm- bo była mowa o kasowaniu fejknjusów. Osoby w panelu prezentowały pogląd IMHO zamordystyczny, totalitarny.

Nie wiem, moje wrażenie czy też wspomnienie o Igrzyskach Wolności jest dość dziwne, właśnie przez ową dyskusję. Mam wrażenie że nie chcąc cenzury w sieci Internet- byłem sam jeden z tym poglądem- w ostentacyjnej mniejszości.

Adam Fularz

--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Depesza prasowa: Przeciwko wyborom. Agrument za demokracją.

Depesza prasowa Polish News Agency polishnews.pl

Zielona Góra dnia 16.10.2019

David Van Reybrouck w książce "Przeciwko wyborom. Agrument za demokracją." (ang. Against Elections: The Case for Democracy") postuluje zniesienie wyborów i przywrócenie dawnego ustroju demokracji. 

Czy aby na pewno podstawą demokracji są wybory? Tak może się wydawać osobie wprowadzonej w błąd. David Van Reybrouck pisze o "Syndromie Zmęczenia Demokracją" jakby był lekarzem stawiającym diagnozę. Jego książka dzieli się na rozdziały: "Diagnozę", "Patogenezę", "Lekarstwo".

W Polsce idea demokracji jest w zasadzie nieznana. Gdy opowiadam czasem o demokracji i procedurze "sortition"-  stosowanej jeszcze w średniowiecznej Florencji czy Wenecji- mojej opowieści towarzyszą jęki zaskoczenia ze strony słuchaczy. 

Powody tej nieznajomości to liczne błędy w tłumaczeniach dokumentacji procesu demokratycznego na język polski i kompletny brak zrozumienia idei demokracji w Polsce. Ludność nie wie że demokracja ongiś polegała na losowaniu całej obsady instytucji rządowych danego polis za pomocą maszyny randomizująco-losującej. Do dzisiaj te maszyny o nazwie "kleroterion" stoją w muzeach. Tylko stratega wojskowego- nie losowano. Wyboru osoby odpowiadającej za sprawy wojskowe nie pozostawiano drodze losowania.

Gdy kiedyś  w Warszawie mówiłem o istocie demokracji, to pamiętam do dzisiaj jak szef partii demokratycznej mającej dokładnie to słowo "demokracja" w nazwie, żachnął się z wyrzutem że postuluję ludowładztwo (sic!). 

Pamiętam jak próbowałem znaleźć polskie tłumaczenie terminu "checks-and-balances", czyli słowa kluczowego dla zrozumienia wnętrza i istoty demokracji. Otóż- polskie tłumaczenie tego terminu było błędne. Ktoś to błędnie przetłumaczył....jako "mechanizm demokratyczny". 

Na podstawie:
Oraz
Oraz



--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf




--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Tuesday, October 15, 2019

List do redakcji: Kalifornia zakazuje sprzedaży futer - komentarz

Redakcja serwisu otrzymała list:

---------- wczoraj otrzymane----------
Od: Anna Iżyńska <media na serw. otwarteklatki.pl>
Data: wtorek, 15 października 2019
Temat: Kalifornia zakazuje sprzedaży futer - komentarz
Do: Adam.Fularz na serw. wieczorna.pl


Dzień dobry Panie Adamie,

w związku z zakazaniem produkcji i sprzedaży futer odzwierzęcych w Kaliforni (https://www.bbc.com/news/world-us-canada-50030291) przesyłam komentarz Marty Jarosiewicz - koordynatorki kampanii biznesowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.

Zakaz wprowadzania do obrotu odzieży i akcesoriów z futrem zwierzęcym to bardzo ważny krok zmierzający do redukcji cierpienia zwierząt futerkowych. Ekologiczne alternatywy futer zwierzęcych są teraz tak wysokiej jakości, że naturalnym krokiem odpowiedzialnego społeczeństwa jest zwrócenie się w ich kierunku. Największe marki i domy mody nie będą miały z tym problemu, bo już zrezygnowały z futer naturalnych.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki należy do globalnej koalicji Fur Free Alliance, która jest pomysłodawcą i koordynatorem międzynarodowego programu Fur Free Retailer – obecnie jest on prowadzony w ponad 25 krajach na całym świecie. Jego celem jest namawianie firm odzieżowych do rezygnacji z futer, a jednocześnie zapewnienie konsumentom rzetelnej informacji na temat polityki poszczególnych marek w tej kwestii. W sumie ponad 1000 marek modowych oficjalnie dołączyło do programu i zrezygnowało z używania futer.

( ..)

---

Anna Iżyńska

Specjalistka ds. Komunikacji Stowarzyszenia Otwarte Klatki 

tel. + 48 694 335 195




Otwarte Klatk| Open Cages


Celem Stowarzyszenia Otwarte Klatki jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. | Our goal is to prevent the suffering of animals through the introduction of systemic social change, documenting the conditions of factory farming and education to promote positive attitudes toward animals.

» Pomóż | Donate

KRS: 0000444120



Zostaliśmy nagrodzeni tytułem:
We have been awarded:




--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Pierwszy dzień w Nowej Polsce. Wspomnienie 13 i 14 października 2019

1. 
Nagle się dowiedziałem że dostanę pady bramkarza i będę stał na bramce w hokeju na lodzie. Byłem tego dnia bramkarzem w meczu hokeja na rolkach. Słabo mi szło, wpuściłem połowę ataków ale ziomy chyba nie miały nikogo innego na bramkę. 

Pogoda była co najmniej dziwna. W nocy było bardzo jasno od pełni księżyca. O 11 w nocy w październiku w połowie miesiąca stałem na boisku w samym tylko tiszercie obficie parując z potu.

2. 
Zdziwiony szedłem przez łąkę kwitnących stokrotek. O tej porze roku kwitną stokrotki? - myślałem zdziwiony. Potem bez koszulki skakaliśmy akrobacje na stadionie na trawie. Ja robiłem kombo: rundak i dwa krzywe fiflaki a moi koledzy trzaskali salta. Ja się boję skakać salta, jeszcze nie wychodzi mi to tak dobrze mimo kilkuset czy kilku tysięcy prób na materacach. 

Śpiewaliśmy podczas treningu dużo capoeirowych piosenek. W ogóle zabrałem ze sobą na stadion dwa bębny i pandeiro. Zostaliśmy tam aż do nocy. 

3. Pojechałem samemu pociągem na wakeboard do łejkparku bo jeszcze był czynny. Ogólnie było zimno w wodzie ale miałem piankę i nawet wziąłem suchy kombinezon jakby pianka nie dała rady. Ziom od łejkparku nie był głosować mimo że był dzień wyborów. Twierdził że nie jedzie głosować bo jeszcze nic nie jadł od rana mimo że była 18-ta gdy wychodziłem od niego z wyciągu. Gdy jechałem na łejkpark, w pociągu spotkałem kumelę i zioma. Ziom powiedział pytany o udział w wyborach, że olewa sprzedawców lizaków, a koleżanka powiedziała "fuck the system". 

4. Ziomki grały w Fifę gdy do nich wbiłem. Poprzedniego dnia zorałem ich mental, grając na cymbałkach na ich dżemseszion i aż kazali mi przestać i to dwa razy. Teraz przeprosiłem za wczoraj. 

Później namówiłem ich na przerwę w grze w Fifę bo podawali wyniki wyborów do parlamentu. Komentarze jakie słyszałem były takie że oto trzeba wyjeżdżać z Polski i sobie układać życie gdzie indziej. Generalnie tego dnia ja i moje ziomy widzieliśmy w większości starsze osoby przy urnach wyborczych choć jedna czwarta osób które pytałem o to, przy urnach dostrzegła także osoby w średnim wieku. 

Opr. Adam Fularz 


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Sunday, October 13, 2019

Powyborcze komentarze na gorąco

Pierwsze chwile w nowej Polsce

"Polska to nie wyrok śmierci"- usłyszałem to jako pierwszy komentarz do wyniku wyborów. Że niby można wjechać, a świat jest wielki. Ktoś inny powiedział że też głosował inaczej- "i że trzeba z tym żyć. Jak ktoś chce wyjechać to wyjedzie- taka jego wolna wola."

Siedzę właśnie w autobusie. Pasażerów zostało dwóch. Pan skejt z deskorolką już wysiadł. Został jakiś typ z tatuażami na twarzy à la Lil Peep. Teraz ktoś wsiadł w bluzie Stoprocent. Jedziemy. 

Miasto jest opustoszałe i upstrzone po kilkunastoma bannerami na pasoe przed światłami na głównym rondzie miasta.

W wyborach izby wyższej startowało u nas tylko dwóch kandydatów. Kandydat rządu i kandydat byłego rządu. Zdziwiło mnie to. Wybór był tylko jakby "między pepsi a kolą, podczas gdy ty unikasz w ogóle napojów gazowanych". 

Zapytana obok w autobusie kobieta nie zechciała się wypowiedzić- polityka jej nie interesuje. 

Za oknem mijam pejzaż zupełnie pustego miasta. Na ulicach brak ludzi. Mało aut. Jest jeszcze ciepło i bardzo ale to bardo cicho jak na godzinę 22.54.

Opr. Adam Fularz na podstawie obserwacji  naocznej oraz rozmów z osobami obecnymi w tych miejscach



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Na cztery pytane młode osoby- żadna nie była głosować

Depesza prasowa Polish News Agency
13 października roku 2019

O godzinie 20.05 pytałem 4 różne osoby młode na dworcu autobusów miejskich w Zielonej Górze. Pytałem tylko, czy były głosować. Na cztery przepytane młode osoby (piąta pytana jeszcze nie mogłaby głosować)- żadna nie była w dniu dziesiejszym głosować. 

Jeden młody pan pytany w autobusie- bardzo się ożywił gdy go zapytałem i powiedział że nie był- ponieważ nie ma na kogo głosować. Od lat słyszy tylko puste obietnice a kolejni wybrani w wyborach rozkradają majątek publiczny jaki jeszcze pozostał. On miał pesymistyczne podejście do przyszłości Polski i był przekonany że będzie musiał wyemigrować.  On nie chodzi głosować bo nie ma nikogo - żadnego ruchu politycznego jakiemu mógłby zaufać i nie widzi już sensu w głosowaniu. Inna młoda osoba była na wycieczce i nie zdążyła zagłosować. 

Opr. Adam Fularz na podstawie rozmów z osobami obecnymi na dworcu autobusowym miejskim i w autobusie w Zielonej Górze w dn. 13.10.2019 


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Friday, October 11, 2019

Depesza prasowa: Wybory interesują coraz mniej osób młodych, winą jest autopoietyczny system sprawowania rządów w Polsce


Polish News Agency  

Sztuka. Kultura. Nauka.

* * *
Merkuriusz Polski dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający dla informacji pospolitej. Od 3 stycznia 1661.


Depesza prasowa

System autopoietyczny jako forma sprawowania rządów w Polsce odpycha od polityki młodsze osoby

Wczoraj postanowiłem zasięgnąć opinii młodego pokolenia. Trafiło na nastolatka. Był on przekonany że ludność nie ma wpływu na sytuację w Polsce i że wybory nie wnoszą zbyt wiele.  Czy się mylił? 
System sprawowania władzy w Polsce jest autopoietyczny (samotworzący się, samoprodukujący się). Oznacza to, że media, dziennikarze, ludzie, nie mają niemal żadnego wpływu na działania polityków. System autopoietyczny to tyle co wytwarzający i odtwarzający się tylko przy pomocy własnych elementów; system, który reprodukuje się poprzez rekonstrukcję samego siebie - wg wyników badań polskiego systemu, bodźce zmieniającego się środowiska zewnętrznego muszą być bardzo silne, by wywołać jakiekolwiek zmiany.

System polityczny w Polsce rzadko jest przedmiotem analiz, mimo że jest on dość unikalnym wynalazkiem, i źle zaprojektowanym. Wg utopijnego ustroju, np. miastem Warszawa rządzi pojedynczy obieralny dyktator.

Czasem potrzeba aż kilku- kilkunastu lat próśb i starań, by w unikalnym polskim systemie "lokalnych dyktatur", obieralny lokalny dyktator wybierany w powszechnych wyborach samorządowych w nawet małym mieście, znalazł czas by zapoznać się z jakimś dokumentem, który go nie interesował uprzednio. Politycy w polskim systemie autopoietycznym notorycznie podejmują decyzje tylko na podstawie swoich własnych poglądów i przekonań, a zmiany tej polityki możliwe są tylko w drodze "miasteczek" pod parlamentem,  wielkich, masowych demonstracji które politykom trudno zlekceważyć.

Polityków obieralnych w Polsce lokalnej jest mało- realną władzę posiada grupa ok. 2479 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którym przyznano uprawnienia niemalże dyktatorskie uniezależniając ich od kontrolnej funkcji rady miejskiej (w Czechach istnieje np. 5661 gmin I stopnia, mimo że kraj jest ok. 3,5-krotnie mniejszy). System centralizacji władzy w Polsce pozbawiający rady miejskie większego wpływu na dyktatorów lokalnych dodatkowo powoduje że grupa osób mających wpływ na politykę lokalną może być co najmniej kilkunastokrotnie mniejsza niż w niewielkich Czechach.

Zaobserwować można całkowity uwiąd chwilowo wznawianej "demokracji pośredniej", nawet w czasie jej przedwyborczego wznowienia, kiedy to w ogóle mają miejsce jakiekolwiek publiczne debaty. Organizowane np. raz na cztery lata debaty wyborcze kandydatów na urzędy polityczne, np. na urząd prezydenta miasta, przyciągają uwagę zaledwie jednego promila wyborców, jak w Zielonej Górze dn. 3 marca 2015 roku (jedyna debata przedwyborcza kandydatów, widzów bezpośrednich debaty: 100 osób, widzów transmisji on-line: średnio 51 osób).  System polityczny - po jego modyfikacjach, jest tworzony przez coraz mniej osób, stając się coraz bardziej szczelnie zamkniętym nawet na poziomie lokalnym. Wydarzenia takie jak jedyna debata kandydatów, zamiast być szansą na ożywienie lokalnej demokracji, pokazują tylko uwiąd a nawet załamanie tego systemu. Z polskiej demokracji w mojen okolicy pozostał jedynie festiwal nielegalnie ustawianych bannerów wieszanych przez grupy osób które robią to bezumownie. Gdy lokalni społecznicy poprosili w urzędzie wykaz umów o najem powierzchni ulic miasta pod reklamy wyborcze, okazało się że w walce na bannery wygrywają najbardziej bezczelni- bo umów na najem ulic i placów miejskich na bannery wyborcze- nie podpisał nikt.
 
Jednocześnie niepewne są wyniki badań GUS n/t demografii. Młodszych wiekiem osób wykazanych w spisie powszechnym jako mieszkańców po prostu nie ma fizycznie w tym mieście, w ok. 75- 80 % wyprowadziły się. GUS korzysta z rejestru PESEL, podczas gdy osoby emigrujące nie wymeldowują się. Wyniki wyborów to wyniki głosowania tych którzy jeszcze nie uciekli. I chcieli uczestniczyć w spektaklu w którym autorytarne osobowości tworzące system autopoietyczny szukają swojej legitymizacji. 

Opis systemu autopoietycznego
(autorstwa Piotra "Vagla" Waglowskiego)

Dr Dudzińska badała sejmowy proces stanowienia prawa. Z wyników przeprowadzonego badania (nie są one jeszcze opublikowane) wynika, że system polityczny w Polsce można określić mianem "autopoietycznego", czyli "samowytwarzającego się". W takim systemie czynniki zewnętrzne nie mają wpływu na działanie tego systemu. Mówiąc krótko - w Polsce obywatele "nie mają nic do powiedzenia". Albo inaczej - nawet jeśli mają coś do powiedzenia, to raczej nikt ich nie będzie słuchał. (...)

Podporą teoretyczną przeprowadzonego badania były prace Niklasa Luhmanna i jego teoria systemów. Wniosek, jaki zaprezentowała dr Dudzińska, jest taki, że wszelkie działania społeczne, próby wpływania na proces legislacyjny, dyskusje w mediach i inne podobne elementy, to wszystko ma niemal żaden wpływ na realizację agendy większości w parlamencie i w rządzie. Raz na jakiś czas system (rozumiany nie jako zbiór osób odgrywających jakąś rolę, ale jako bezosobowy system) "rozgląda się", albo raczej "wychyla się" ze swojej bańki, ale i tak zwykle wówczas ignoruje to, co dzieje się w społeczeństwie.

Opinie prezentowane w toku dyskusji w komisjach sejmowych są ignorowane, wypowiedzi opozycji parlamentarnej są ignorowane (nikt się do nich nie odnosi), wypowiedzi ekspertów są ignorowane. Stosuje się różnego rodzaju sposoby informacyjnego dyskryminowania informacyjnego obywateli (również dezinformowania na temat działania samego systemu politycznego). Badania pokazały, że posłowie w istocie są "maszynką do głosowania", a opozycja gra określoną przez system rolę pokazowego głosowania przeciwko większości parlamentarnej (przykładowo: w głosowaniach w komisjach sejmowych, które nie mają tak pokazowego charakteru, opozycja ma większą skłonność do wstrzymywania się od głosu, podczas gdy w głosowaniach plenarnych głosuje przeciwko propozycjom większości, by - na zasadzie binarnej polaryzacji, pokazać, że się odróżnia).

Inicjatywy obywatelskie nie mają (niemal) żadnej szansy na realizację(...) Decyzje zapadają w zależności od trudnej do zidentyfikowania "woli politycznej", w której kształtowaniu nie uczestniczą wszyscy posłowie, a tylko jacyś bliżej nieokreśleni. Parlament "klepie" tylko te propozycje, które wychodzą ze środowiska określającego w jakiś sposób ową "polityczną wolę". I nie musi to być premier, który nie wie wszystkiego na temat wszystkich decyzji (nawet ministrowie nie wiedzą wszystkiego o każdym z elementów toczących się wcześniej prac). Jednocześnie nikt, albo niemal nikt, nie czyta opracowań przygotowywanych dla posłów.

Z badania wynikać ma, że aktywni obywatele postrzegani jako "intruzi" są w różny sposób "neutralizowani". Na przykład w ten sposób, że są dokooptowywani do przeróżnych ciał doradczych, angażowani w spotkania i dyskusje, które nie są zaplanowane w celu wypracowywania kompromisów (decyzja i tak zależy od kreujących "wolę polityczną").(...)


Jeden ze slajdów dzisiejszej prezentacji w OFL

Jeden ze slajdów (..) prezentacji w OFL dr Agnieszki Dudzińskiej, przedstawionej w czasie spotkania Obywatelskiego Forum Legislacji.


(wg http://prawo.vagla.pl/node/10153)

opr.


--
--

Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661

TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Thursday, October 10, 2019

Sędzia Krzysztof Świderski trzykrotnie wylosowany pod rząd w sprawie posłanki Krystyny Pawłowicz

Czy losowania sędziego w sprawie Krystyny Pawłowicz były oszukane? Prawdopodobnie tak- szansa że było matactwo, jest równa 0.9843, jeśli nie więcej. Dziwi też fakt że ostatnią ze spraw przeniesiono ze Szczecina do Warszawy.

Opr. Adam Fularz na podstawie pobieżnych obliczeń statystycznych, założono szansę 1 do 4 w każdym osobnym losowaniu. 


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Olga Tokarczuk - komentarz, spot, fragment książki

Redakcja serwisu otrzymała list:

---------- Wiadomość otrzymana ----------
Od: Anna Iżyńska <media na serw. otwarteklatki.pl>
Data: czwartek, 10 października 2019
Temat: Olga Tokarczuk - komentarz, spot, fragment książki
Do: Adam.Fularz na serwerze wieczorna.pl


Dzień dobry,

w związku z przyznaniem Oldze Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla przesyłam komentarz Bogny Wiltowskiej, członkini zarządu Stowarzyszenia Otwarte Klatki:

"Olga Tokarczuk jest nie tylko wybitną pisarką, co potwierdził właśnie werdykt Akademii Szwedzkiej. To także osoba bardzo wrażliwa na los zwierząt, czemu wyraz dawała niejednokrotnie zarówno w swojej twórczości, jak i wspierając organizacje takie jak nasza. Dlatego dzisiejszy sukces cieszy nas podwójnie"

Przesyłam też link do zrealizowanego przez nas spotu dotyczącego futer, w którym wystąpiła Olga Tokarczuk oraz fragment jej książki "Prowadź swój pług przez kości umarłych":

"Co to za świat? Czyjeś ciało przerobione na buty, na pulpety, na parówki, na dywan przed łóżkiem, wywar z czyichś kości do picia... Buty, kanapy, torba na ramię z czyjegoś brzucha, grzanie się cudzym futrem, zjadanie czyjegoś ciała, krojenie go na kawałki i smażenie w oleju... Czy to możliwe, że naprawdę dzieje się ta makabra, to wielkie zabijanie, okrutne, beznamiętne, mechaniczne, bez żadnych wyrzutów sumienia, bez najmniejszej refleksji"

Pozdrawiam,

Anna Iżyńska

---

Anna Iżyńska

Specjalistka ds. Komunikacji Stowarzyszenia Otwarte Klatki 

tel. + 48 (..)





Otwarte Klatk| Open Cages


 

web: otwarteklatki.pl | opencages.org
fb: (..)



Celem Stowarzyszenia Otwarte Klatki jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. | Our goal is to prevent the suffering of animals through the introduction of systemic social change, documenting the conditions of factory farming and education to promote positive attitudes toward animals.

» Pomóż | Donate

KRS: 0000444120



Zostaliśmy nagrodzeni tytułem:
We have been awarded:




--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl